KARI PIIPPO /NR 3’89(186)

Artykuł pochodzi z czasopisma „Projekt” nr 3’89 | 186
Autor: PEKKA MYYRYLLAINEN

Wybrane fragmenty:

Kari Piippo urodził się w 1945 roku. W 1967 roku ukończył studia na Uniwersytecie Wzornictwa Przemysłowego w Helsinkach. Uprawia grafikę użytkową i ilustrację. Wykłada projektowanie graficzne w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Lahti. Jest członkiem Grafii i GM. Uczestniczy regularnie w międzynarodowym Biennale Plakatu w Lahti., Wystawie Ilustracji Skandynawskiej. 
Nagrody: I nagroda w konkursie na plakat UNESCO w 1971 roku oraz kilka nagród w krajowych konkursach na najlepszy Plakat roku. W 1988 roku otrzymał nagrodę państwową za twórczość w dziedzinie wzornictwa.

„Sto pięćdziesiąta rocznica Mikkeli, rodzinnego miasta Kari Piippo”, była radosnym wydarzeniem także dla samego artysty. Rzadko się zdarza, by prace grafika fińskiego znajdowały się w podobnym wyborze dosłownie wszędzie: w biurach, na ulicy, sklepach a nawet mieszkaniach.
Emblematyczny plakat rocznicowy zaprojektowany przez Kari Piippo zdobił słupy latarni wzdłuż głównych ulic przez znaczną część roku jubileuszowego. Zaprojektowane przez niego odświętne sztandary łopotały wzdłuż dróg prowadzących do miasta przez cały rok, a symbol roku jubileuszowego zdobił wszystkie oficjalne koperty i formularze. W Finlandii Kari Piippo jest najlepiej znany ze swych plakatów teatralnych. Co roku zdobywa nimi uznanie w konkursie na Najlepszy plakat roku. Ostatnim przykładem może być jego plakat do sztuki Edith Piaff, uznany za najlepszy fiński plakat kulturalny w 1986 roku.
Ulubionym dramaturgiem Kari Piippo jest włoski mistrz farsy Dario Fo. Jako pisarz Fo wywraca wszystko do góry nogami, bywa często fanatykiem, niekiedy anarchistą, lecz nigdy nie zajmuje się błahostkami. Diabeł z ostrym językiem, odziany w spodnie młynarza, wygłupia się na plakacie do sztuki Mistero Buffo. Torba na zakupy, wykonana z kobiecej skóry i zaopatrzona w spointowane czerwienią piersi w plakacie do sztuki Nie zapłacimy! obiecuje przedstawienie, w którym wydarzy się coś niezwykłego. Że tak jest rzeczywiście, wiedzą wszyscy ci, którzy sztukę oglądają: gospodynie domowe, które odmawiają płacenia w sklepach wywołują chaos w całym społeczeństwie.

Sztuka umiaru
Kari Piippo uważa projektowanie plakatów za bardzo świadomą formę działalności. Uważa, że proces ten różni się zasadniczo od grafiki warsztatowej, gdzie większą rolę odgrywa intuicja. Uważa też, że jest to sztuka umiaru – plakat nie znosi nadmiaru. Z drugiej strony – nie toleruje ubóstwa.
Będąc reżyserem dokumentalnego filmu telewizyjnego o powstaniu plakatu, mogłem obserwować proces pracy nad plakatem do słynnego musicalu amerykańskiego Skrzypek na dachu. Miejsce akcji, wioska Anatewka na południu Rosji, sprawia, że Kari zaczyna myśleć o Marku Chagallu. Zdejmuje więc z półki książkę poświęconą twórczości Chagalla i książka otwiera mu widok na cały świat skrzypka z mleczarzami, a nawet ze skrzypkiem grającym na dachu. Pokrewieństwo tych światów staje się oczywiste, gdy uświadomimy sobie, że libretto Josepha Bocka oparte jest na opowiadaniach Szolema Alejchema, który pochodził z tych samych okolic, co Chagall. Te dawne historie są więc ściśle powiązane sztuką Chagalla. Taka sytuacja jest wyzwaniem dla plakacisty, który chciałby się wyzwolić od narzucającego się języka wizualnego Chagalla. Powstaje więc pewna liczba notatek najpierw ołówkiem, potem wykonanych kredą woskową. Przede wszystkim trzeba przestać myśleć o skrzypcach, dachach, rybach latających i wózkach z mlekiem. Część tych notatek przekształcona zostaje następnie w szkice. Filmujemy je kolejno do naszego dokumentu telewizyjnego. Zamierzamy je pokazać na nakładających się na siebie, zanikających powoli obrazach, w coraz wolniejszym tempie, aż do ostatniego, najlepszego, przyjętego przez dyrektora teatru.
Ale podczas weekendu Kari Piippo wciąż myśli o swej pracy. Dotychczasowe rezultaty go nie zadawalają, robi więc dalsze szkice. W poniedziałek dowiadujemy się, że sfilmowany przez nas produkt końcowy nie jest dobry. Nadaje to nowy impuls naszemu filmowi telewizyjnemu; kiedy bowiem z maszyny drukarskiej zaczęły schodzić pierwsze plakaty, widać było, że dzieło uległo kolejnej zmianie.
Kari Piippo przyznaje, że projektowanie plakatów nie zawsze jest aż tak skomplikowane. Tym razem do sprawy wmieszał się duch Chagalla.

Praca Kończy się w drukarni
Kari Piippo często kontroluje przebieg procesu drukarskiego. Pozwala to wyeliminować nieprzyjemne i nieodwracalne niespodzianki, zapewnia również zgodność koloru z oczekiwaniami artysty. W niektórych swych pracach Kari Piippo stosuje w procesie offsetowym znaną z technik serigraficznych metodę irysu. Przy użyciu bogatej palety barw mieszają się one ze sobą stopniowo podczas druku. Tą metodą można wydrukować jedynie ograniczoną liczbę plakatów na raz. Potem trzeba wyczyścić maszynę drukarską i proces zaczyna się na nowo.
Metoda ta jest żmudna, ale rezultaty są znakomite. W taki sposób powstaje jedna z najlepszych , najbardziej znanych prac Kari Piippo, plakat do sztuki Franka Wedekinda Przebudzenie wiosny – bardzo wrażliwy i pełen spokoju.
Odpowiedzialność za druk takiego plakatu nie ponosi sam drukarz: to projektant musi wskazać chwilę, w której nastąpić ma wymieszanie kolorów w odpowiednich proporcjach.

Ideał: polscy plakaciści
Status plakatu w Finlandii nie jest taki sam jak w Polsce. Rozwieszanie i kolportaż plakatów podlega ścisłym przepisom. W 1967 roku, roku uzyskania dyplomu na Uniwersytecie Wzornictwa Przemysłowego, Kari Piippo odwiedził po raz pierwszy Polskę i na zawsze stracił głowę dla sztuki plakatu, który tam zobaczył. Ulice wyglądały jak najlepsza galeria. NIczego podobnego w Finlandii nie można sobie wyobrazić – wspomina Kari Piippo.
Od czasów studenckich Kari Piippo uważał za swoje ideały artystyczne Francuza Toulou-Lautreca i sztukę japońską. Po wizycie w Polsce lista poszerzyła się o nazwiska polskie: Tomaszewski, Lenica, Młodożeniec, Cieślewicz, Świerzy, Starowieyski…

Inne prace
W Finlandii nie można ograniczyć się do projektowania plakatów, trzeba robić także wiele innych rzeczy. Kari jest nie tylko autorem plakatów dla teatru miejskiego w Mikkeli, lecz jest również odpowiedzialny za cały wystrój graficzny teatru. Zaprojektował programy, koperty formularze, logotypy teatru, a nawet bilety.
Zawsze zajmował się także ilustracją do pism i książek. Przykładem jego dokonań w tej dziedzinie jest jest nowy fiński Aapinen (elementarz), zaprojektowany w całości i zilustrowany przez artystę.
Obecnie Kari Piippo uczy przyszłych grafików projektantów w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Lahti.

 

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s